Czasami trafiają do mnie książki, które budzą tak dużą ciekawość, że odkładam wszystkie inne i od razu zabieram się za lekturę. Tak było i tym razem!
Ks. Stanisław Szlassa, który pracuje jako psychoterapeuta, trener umiejętności społecznych i mediator oraz Katarzyna Matusz – PR-owiec i dziennikarka pojawiają się w tej publikacji w bardzo szczerej rozmowie. Nie tylko o lękach, choć to one przewijają się przez całą książkę.
Publikacja napisana jest w formie wywiadu, więc czyta się ją bardzo lekko i szybko. Autorzy używają bardzo lekkiego, codziennego języka – nawet, gdy opowiadają o rzeczach trudnych (np. w terapii), co jest dużym atutem publikacji – staje się przez to bardziej przyjazna dla czytelnika.
Tematów w tej rozmowie pojawia się wiele. Szczere pytania dziennikarki i bardzo proste odpowiedzi terapeuty. O granicach w relacjach i wchodzeniu w te damsko-męskie. Dlaczego po zakończeniu związku ważny jest czas? Jakie są moje relacje i do czego w nich dążę? Osobiście bardzo przemawiały do mnie słowa dotyczące stawiania granic w mówieniu o sobie innym, nawet w kontaktach z pozoru bliskich.
Bardzo często tak bywa w relacjach, że ludzie się obrażają, bo uważają, że jak jest relacja, to o wszystkim mogę porozmawiać. Nie, są rzeczy, o których rozmawiam ze spowiednikiem i już.
Str. 32
Ciekawym wątkiem były dla mnie słowa dotyczące terapii. Co jeśli potrzebuje jej moje dziecko, czy to wychowawcza klęska? Psychiatra czy psycholog, jak wygląda terapia? Autorzy nie omijają też trudnych tematów wspierania siebie w rozwoju – np. kobiet po poronieniu, w ciąży. Podobała mi się również wzmianka o tym jak starzeć się z godnością i jak być piękną kobietą – mówią o tym bardzo prosto, szczerze aż do bólu…
Czytałam tę książkę powoli, choć napisana jest lekko. Chciałam by treści, które w niej odnalazłam trafiały z mózgu do serca – wtedy ta lektura ma dużo większy sens i smak.
Żeby być świadomym tego i rozmawiać o tym, o lękach, niepokojach. Nazywanie lęków rozbraja lęk. To jest jeden z trzech sposobów radzenia sobie z emocjami. Str. 98
Czy po przeczytaniu tej publikacji zostało we mnie jakieś przesłanie/myśl? Nie. Na poziomie intelektualnym niewiele się zmieniło, bo to o czym rozmawiają autorzy wielokrotnie przerabiałam już na studiach albo podczas lektury innych publikacji.
Ta lektura zostawiła jednak coś cennego – poczucie, że są ludzie, którzy mnie rozumieją. Takie przeświadczenie ukryte gdzieś głębiej, że dbanie o siebie nie zawsze jest egoizmem, ale objawem zdrowia psychicznego (i że jest ważne, potrzebne i mam do tego prawo!). Ta rozmowa tchnęła we mnie trochę wewnętrznej wolności. Warto więc było spędzić z autorami czas przy kawie – bo tak właśnie czytałam tę książkę!
Dziękuję Autorom za egzemplarz publikacji i gratuluję odwagi do podejmowania niełatwych tematów z ogromną szczerością.
Tytuł O niektórych lękach kobiet. Zanim pójdziesz na terapię
Autorzy Stanisław Szlassa, Katarzyna Matusz
Liczba stron 112
Wydawca Grupa Centrum
Książkę można nabyć tutaj https://amenamen.pl/produkt/o-niektorych-lekach-kobiet-zanim-pojdziesz-na-terapie/
Zapraszam
urbanska.madzia@gmail.com
Facebook
Instagram