Jak powszechnie wiadomo – w czasie deszczu dzieci się nudzą. W upały też. Na własne ryzyko zapytałam swego prawie czterolatka czy chce coś dziś upiec. Krzyknął – „tak, gofry!” Więc są – wyszły pyszne, więc dzielimy się przepisem 🙂
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 szklanki mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 – 2 łyżki drobnego cukru do wypieków
- 1/3 szklanki oleju słonecznikowego
- 2 jajka (żółtka oddzielone od białek)
Wszystkie składniki oprócz białek zmiksować na gładką masę. Białka ubić na sztywną pianę i bardzo delikatnie wymieszać z ciastem (ja mieszam drewnianą łyżką). Piec w gofrownicy przez około 2 – 3 minuty, do rumianego koloru. Studzić na kratce. Polać czekoladą (u nas tak właśnie jest najlepiej) i zjeść ze smakiem.
Smacznego :-).
Pychota- uwielbiam gofry w każdym wydaniu! Następnym razem przyjadę na degustację tych pysznych gofrów!
Zapraszamy!
Właście sobie uświadomiłam, że mam gofrownicę na dnie szafki. Wiesz, że nigdy z niej nie korzystałam? Muszę to koniecznie zmienić! Zamienię mąkę pszenną na orkiszową – na kolację będą chyba gofry!!