Sięgając po książkę Mądre kobiety wiedzą, kiedy mówić NIE, miałam pewne wyobrażenia i spore oczekiwania. Tytuł tej publikacji może wprowadzić zamęt.
Czy Tobie też zapala się lampka z myślą „jeśli nie umiem mówić NIE, to znaczy, że jestem głupia?”. Zanim zdecydowałam się na lekturę, przeczytałam kilka opinii, wszystkie były bardzo pozytywne.
Kevin Leman jest doktorem psychologii, mężem, ojcem pięciorga dzieci, autorem wielu bestsellerów na temat wychowania i relacji. Przede wszystkim jednak jest praktykiem, prowadzi terapie par od przeszło 20 lat, co ma ogromny wpływ na to, co i w jaki sposób pisze i proponuje.
Szczerze mówiąc ta lektura mnie zaskoczyła. Autor na początku proponuje pewien test. Czy jesteś kobietą, która stara się zadowalać wszystkich, kosztem samej siebie? Czy nie potrafisz mówić nie, a twój mąż jest kontrolerem albo człowiekiem, który nie cierpi kobiet?
Na stronie Oficyny Wydawniczej VOCATIO znajduje się kilka stron publikacji, w tym test – polecam przeczytać, zobaczyć i ocenić czy ta lektura jest czymś, co może pomóc ci w codzienności.
https://vocatio.com.pl/pl/p/Madre-kobiety-wiedza%2C-kiedy-mowic-NIE/1117
Autor charakteryzuje w precyzyjny i łatwy sposób postać Obsesyjnej Zadowalaczki – kobiety, która za wszelką cenę próbuje wszystkich zadowolić, nawet jeśli nie ma na to sił i ochoty. Kobiety, która czuje się odpowiedzialna za porażki i zaniedbania wszystkich innych ludzi wokół.
Jakie są jej cechy charakterystyczne? Czy brak ojca, to jaka była matka wpływa na to, jak funkcjonujemy w dorosłym życiu? Jaki wpływ na to, jak żyjesz i reagujesz ma to, którym dzieckiem w rodzinie się urodziłaś?
Leman podaje praktyczne rady w sytuacjach, gdy mówisz „tak”, zamiast „nie” z obawy przed odrzuceniem. Pokazuje jak przestać kolekcjonować przewinienia , gdy żyjesz w ciągłym poczuciu winy i poczuciu bycia gorszą.
Jaki wpływ na twoje funkcjonowanie ma perfekcjonizm? Co jeśli zwiążesz się z kontrolerem, który np. sprawdza każdy wydany przez ciebie grosz? Jak żyć z mężczyzną, który cię źle traktuje? Czy jest dobre wyjście w sytuacji, gdy mąż cię zdradza?
Autor zadaje bardzo wiele trafnych pytań. Pokazuje jakie mogą być drogi twojego życia, gdy udzielasz na nie takiej czy innej odpowiedzi.
Jest nadzieja. Można inaczej. Można żyć pełnią życia, być szczęśliwą i spełnioną – tego dowodzą choćby historie wielu kobiet, z którymi terapeuta pracował i których historie możemy poznać w jego książce. Historie mocne, bo pełne bólu, często przemocy i beznadziei.
Nie jest to zbiór łatwych porad. Powiedziałabym raczej, że książka stawia poprzeczkę bardzo wysoko, szczególnie kobietom, które nie wierzą, że cokolwiek w ich życiu może zmienić się na lepsze.
Czy nie warto jednak wejść na tę drogę i zobaczyć gdzie na niej jestem? Choćby po to by zrobić minimalny krok w przód.
Polecam tę lekturę każdej kobiecie, nawet jeśli nie widzi się w roli Obsesyjnej Zadowalaczki – być może lektura pomoże ci zrozumieć kobiety żyjące obok ciebie?
Polecam ją też mężczyznom – być może dostrzeżecie coś, co bardzo mocno was zaskoczy i pomoże bardziej zrozumieć zagubione kobiece serce?
Dziękuję Oficynie Wydawniczej VOCATIO za bardzo dobrą lekturę!
Tytuł Mądre kobiety wiedzą, kiedy mówić NIE
Autor dr Kevin Leman
Liczba stron 288
Wydawca Oficyna Wydawnicza VOCATIO
Mądre kobiety, mają raczej mądrych mężów. Jeżeli szuka takiego, żeby koleżanki poskręcało z zazdrości, to później żadne, nawet najmądrzejsze rady nie pomogą.
To zależy co w tym facecie jest takiego, że inne kobiety zazdrość skręca 😉 Pozdrawiam ciepło!
Na jakimś forum, przeczytałem taką mniej więcej wypowiedź żonatego mężczyzny po 30 -tce: Spotykam czasem dawno nie widziane koleżanki z liceum, a gdy już sobie poopowiadamy swoje dotychczasowe dokonania, to pytają czy przypadkiem nie znam takiego rozsądnego faceta, który nadawał by się na męża. Bo wiesz – mówią, zdobyłam wykształcenie, stanowisko, ale przecież chciałabym mieć rodzinę. Mieć się do kogoś przytulić, wyżalić i móc komuś dawać siebie. Odpowiadam, że przecież znasz te dziewczyny, które już przed maturą wyłuskały najwartościowszych chłopaków, pożenili się, mają już kilkuletnie dzieci, pokończyły zaoczne studia, i wydają się szczęśliwe. Ci faceci których znam, samotni, dobrze po 30 -tce, na moją odpowiedzialność nie poleciłbym żadnego.
To takie przeczytane zdanie o mądrych i „roztropnych” kobietach.
Z moich długich już obserwacji i doświadczenia wnioskuję, że młodzi ludzie oprócz koniecznego zauroczenia, które nazywamy pochopnie miłością, powinni ustalić na jednym z pierwszych spotkań jakie mielibyśmy wspólne cele w małżeństwie. To „coś” w drugim człowieku, to gotowość do dawania siebie do granic możliwości tak, by druga strona mogła stwierdzić, że dostałam(em) więcej niż oczekiwałam(em). Nazwijmy to dojrzałą miłością.
Obecnie kryteriami są przede wszystkim oczekiwania, a te jak wiadomo mogą być nieograniczone.
Spotyka się wiele książek, filmików, z wypowiedziami księży, psychologów, pedagogów i innych speców od wychowania i rodziny, którzy oferują przede wszystkim „zestawy naprawcze” i instrukcje, jak nimi się posługiwać. Jako, że zawodowo rozwiązywałem przede wszystkim problemy techniczne urządzeń, to dla niedouczonych i amatorów, zawsze podaje się typowe usterki i sposoby ich usuwania.
Np. czyta gazetę przed telewizorem, a ty zabiegana, to zrób tak.
Siedzi na ploteczkach, dom i dzieci zaniedbane, przewraca oczami gdy zwracasz jej uwagę, to zrób tak.
Najważniejszą zasadą jest, by przypadkiem nie wzorować się na doświadczeniach życiowych swoich rodziców, dziadków, ani nie pytać o radę, tylko udać się z problemem do poradni, psychologa, lub do spowiednika.
Wyszło trochę sarkastycznie, ale jeżeli nikt nie chce komentować tak ważnego tematu, to sobie pozwoliłem. Pozdrawiam.
Nie ma łatwych rozwiązań… Ale dobrze jest stawiać trudne pytania. Dzięki za głęboki komentarz!