„Największe głupstwo w oczach świata” Joanna Śliż

Gdy czytałam na stronie Oficyny Wydawniczej VOCATIO opis książki Największe głupstwo w oczach świata, spodziewałam się powieści. Nie wiem dlaczego, ale po przeczytaniu fragmentu, który znajduje się na stronie wydawnictwa, stwierdziłam, że tylko powieść można napisać w ten sposób.

Byłam w błędzie. W rzeczywistości dostałam do ręki zbiór rozważań Joanny Śliż, która zdumiewa nie tylko wyjątkowo wciągającym stylem, ale i głębią jaką wyciąga z chrześcijańskiej codzienności.

Jak byś się zachował, gdyby podczas Mszy do kościoła wpadł młody mężczyzna i zaczął przewracać ławki? Albo podszedł do kogoś i go uzdrowił? Co byś zrobił, gdyby potem zbliżył się do twojego dziecka, które właśnie przyjęło pierwszą Komunię Świętą i z uśmiechem wziął je na kolana? Co jeśli okazałoby się, że to Jezus?

Czy nasza wiara nie jest zbyt ugłaskana i oderwana od życia, zamknięta w bezpiecznych ramkach naszych wyobrażeń? Co jeśli Jezus jest inny, niż nam się wydaje?

Jak mogła wyglądać rozmowa Maryi z Józefem? Jak wyglądało odejście Adama i Ewy z raju? Jaka jest rola autorytetu w codziennym funkcjonowaniu? Jaki sens ma czytanie Biblii i śmierć Jezusa na krzyżu? Czym jest doświadczenie Boga?

Dla mnie doświadczenie Boga oznacza, że mogę widzieć Jego niewidzialną rękę w moim życiu! I mieć przekonanie, że chociaż nie słyszę Jego głosu, to On słyszy mnie. I wołanie do Niego to nie rzucanie grochem o ścianę, ale rozmowa z Kimś, kto jest dobry, komu na mnie zależy. On widzi, słyszy, odpowiada. Może nie zawsze, jak chcę – w taki sposób i w takim czasie, jak bym sobie życzyła – ale nie zmienia to faktu, że On słyszy i odpowiada. Str. 90

O rzeczywistości walki duchowej i realności istnienia diabła czy o tym, jak autorka współcierpiała z małą córeczką, której za wszelką cenę próbowano pobrać krew, kłując ją nieustannie… O tym, jak poznawała bardzo różnych ludzi w swojej pracy. Wiele bardzo życiowych opowieści, które w głęboki sposób łączą codzienność z nauką Ewangelii.

Nie jest to jednak nauczanie z przydługiego kazania, na którego koniec czeka się z utęsknieniem. To opowieść, która wciąga, pobudza do refleksji i pozostawia w sercu wiele pytań. Co jeśli Jezus przyjdzie dziś do mojego kościoła? A może On już tam jest, tylko tak bardzo mi spowszechniał, że Go nie widzę?

Dlaczego Ewangelia i realna obecność Jezusa w moim życiu to głupstwo w oczach świata? Czy nie jest tak, że tracąc prawdę Ewangelii, tak naprawdę mogę stracić życie?

Autorka sięga do kartek Pisma Świętego i podaje je w bardzo obrazowy, współczesny sposób. Pokazuje postaci biblijne tak, jak choćby mojego sąsiada, co do którego nie mam wątpliwości, że istnieje naprawdę. Łączy z tym swoją codzienność, nadając całości książki niesamowity kunszt, smak i chęć sięgnięcia po więcej i więcej.

Życie przeplatane Ewangelią. Szczerze, prosto, zdumiewająco.

Zdecydowanie polecam lekturę każdemu, kto lubi być zaskakiwany.

Dziękuję Oficynie za egzemplarz recenzencki!

Tytuł Największe głupstwo w oczach świata
Autor Joanna Śliż
Liczba stron 144
Oficyna Wydawnicza VOCATIO

Na stronie Oficyny Wydawniczej VOCATIO można przeczytać fragment książki, polecam!

https://vocatio.com.pl/pl/p/Najwieksze-glupstwo-w-oczach-swiata/1201

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Przejdź do paska narzędzi