W drodze z Jezusem. Podróż wewnętrzna na przekór niepokojom to publikacja, której tytuł mówi już bardzo wiele, sam za siebie. Gdy dorzucimy do tego nazwisko autora – znanego pewnie większości z was – Henrego J. M. Nouwena – wychodzi coś, co w jakiś sposób może obronić się samo w sobie, prawda?
Ten holenderski ksiądz katolicki ma bardzo ciekawą historię życia – po dwudziestu latach aktywności akademickiej, zaczyna pracować z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie. Pięknie i głęboko wspomina również w tej publikacji to gdzie widział naprawdę szczęśliwych i wolnych wewnętrznie ludzi…
W drodze z Jezusem to zapis 6 wykładów wygłoszonych przez H. Nouwena podczas Wielkiego Postu. Dotykają tematyki bardzo konkretnej i życiowej.
Chodźcie, a zobaczycie – o tym, że zawsze jesteśmy zaproszeni, a naszą rolą jest na to zaproszenie odpowiedzieć (słuchając, pytając, zamieszkując).
Pójdź za Mną – o tym w jaki sposób jesteśmy powołani i czego niejednokrotnie najbardziej się boimy.
Miłować nieprzyjaciół – o tym czym jest miłość, co daje prawdziwe spełnienie, co sprawia, że nie czujemy się prawdziwie kochani. Jak kochać przyjaciół i tych, którzy nimi nie są? Dlaczego mamy być odbiciem miłości Boga?
Wzięcie swojego krzyża – o współczuciu. Dlaczego Bóg nie zabiera naszego cierpienia i co możemy z tym zrobić? Dlaczego warto uznać i nazwać swój ból? Z jakiego powodu naszą motywacją w chodzeniu za Panem bywa lęk?
Nagroda, którą jest radość – autor pięknie, mocno, namacalnie pokazuje spotkania z biednymi ludźmi. Z osobami, które mimo biedy były prawdziwie szczęśliwe i spełnione. Odpowiada na pytanie: czym jest radość i jak znaleźć ją w swoim życiu?
Obietnica Boga, że zawsze będzie ze mną – o śmierci, odchodzeniu, pustce, która jest innym rodzajem obecności. O tym czym jest modlitwa i służba.
Podczas lektury bardzo starałam się nie zaznaczać zbyt wielu fragmentów. Wyróżniłam tylko te, których chciałam użyć jako cytat, jako coś do czego chcę wrócić. Coś, co bardzo mocno mnie zainspirowało, dotknęło, wewnętrznie poruszyło. Hmmm. Zaznaczyłam prawie pół książki!
Autor pisze prosto, a zarazem bardzo poruszająco. W sposób, który sprawia, że czytelnik może zatrzymać się co kilka zdań, odłożyć książkę i pomyśleć.
To świetna lektura do wybicia z letargu i duchowego zastoju. Inspiracja by nazwać w sobie to co siedzi ukryte gdzieś głęboko.
Krótkie zdania, jakby rzucone ot tak, ale siadają gdzieś blisko serca i rozpychają się na boki. Nie dają przejść obok siebie obojętnie, wskazując, że wszystko co się dzieje jest ważne i można na przekór niepokojom iść za Jezusem. Zawsze.
W każdym z nas jest coś z tych zabieganych i coś z tych biernych, którzy tylko siedzą. Gdy spojrzysz na ten świat, możesz pomyśleć: „Jestem taki zmęczony. Tyle na tym świecie znużenia, tyle ociężałości, że niekiedy czuję się jak wędrowiec, a innym razem jak bierny widz”. To na ten nasz dogłębnie zmęczony świat Bóg posłał Jezusa, aby przemówił głosem miłości. „Pójdź za Mną – mówi Jezus. – Nie biegaj w kółko. Idź za Mną. Nie siedź tak. Idź za Mną”. Ten głos miłości jest głosem, który może całkowicie zmienić nasze życie. Naszą bieganinę albo bierność może przekształcić w życie skupione i obdarzone celem. „Idź za Mną”.
Str.11
Ta publikacja nie jest podręcznikiem, ale wskazuje pewien szlak– małych kroków, głębokich spojrzeń, ku znalezieniu odpowiedzi na pytania fundamentalne. Mnie niezwykle poruszyła i dotknęła w czasie dla mnie trudnym, pełnym bólu i niepokoju.
Polecam ją bardzo, nie da się obok niej przejść ot tak, z obojętnością.
Tytuł W drodze z Jezusem. Podróż wewnętrzna na przekór niepokojom
Autor Henri J. M. Nouwen
Liczba stron 144
Wydawnictwo W Drodze
https://wdrodze.pl/produkt/w-drodze-z-jezusem-podroz-wewnetrzna-na-przekor-niepokojom/
JEŚLI TEN TEKST WYDAJE CI SIĘ WARTOŚCIOWY I MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ,
TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY:
- pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
- zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
- dołączysz do mnie na Instagramie
- zapraszam też do kontaktu, rozmowy przez mail urbanska.madzia@gmail.com
