Od kilku lat trzymam się zasady, że nie czytam, nie oglądam i nie poszukuję informacji na temat działania szatana w Kościele i wśród ludzi. Nie wynika to z ignorancji czy nadmiernego lęku, bo jestem świadoma jego działania w świecie, Kościele, w moim życiu. Raczej wypływa to z przeświadczenia, że wiążesz się z tym, czym żyjesz. Karmię się więc dobrem, obrazem Boga, a temat duchowej walki i szatana dotykam na tyle, na ile jest mi to potrzebne w aktualnej życiowej sytuacji i często nie robię tego sama, ale w rozmowie z mężem czy spowiednikiem.
Dlaczego więc sięgnęłam po książkę Uciekłam od szatana. Moja walka o wyrwanie się z piekła? Zawahałam się widząc tytuł, ale przekonał mnie opis wydawcy, Edycji Świętego Pawła. Książka miała być osobistym doświadczeniem autorki, która wplątana w sidła seksty, pokazuje drogę wyjścia z niej oraz z sideł zła, któremu pozwoliła rządzić w swoim życiu. Publikacja miała wskazywać bardziej na Jezusa, niż na moc szatana. Czy się zawiodłam? Nie.
Ta opowieść jest trudna i nie dla każdego. Nie polecam jej osobom bardzo wrażliwym na opisy przemocy, bólu, na delikatność w kwestii seksualności (autorka opisuje szczegółowo seksualne orgie). Nie polecam też tym, którzy na szatana i jego działanie reagują lękiem, który ich paraliżuje i przypisują mu (często wbrew własnym intencjom) moc, której on nie ma – z lęku, trudnych doświadczeń, czy niewiedzy…
Dla kogo więc jest ta książka? Dla świadomych, praktykujących katolików, którzy z jednej strony patrzą przede wszystkim w oczy Bogu, nie skupiając się nadmiernie na tym kim jest szatan i jaką „ma moc”. Polecam ją tym, którzy chcą być bardziej świadomi tego jak działają sekty i jakie stosują manipulacje – by wciągnąć w jej szeregi kolejnych członków. To może być lektura otwierająca oczy dla tych, którzy uważają, że szatan nie ma żadnego wpływu na nasze życie.
Publikacja jest opisem czarnych mszy, składania ofiar (również z konsekrowanych, kradzionych z kościoła Hostii, czy z dzieci – na szczęście w drugim przypadku autorka oszczędziła czytelnikowi szczegółów). To książka dla ludzi o pewnej dojrzałości chrześcijańskiej i ludzkiej, bo ta opowieść zawiera w sobie prawdę, która jest brutalna, bolesna, jest opisem tego jak człowiek może się „odczłowieczyć”, gdy pozwoli rządzić złu.
Główna bohaterka i narratorka Michaela jest młodą, zagubioną kobietą, która szukając pomocy i wsparcia, trafia do „psychoterapeutki”, która jak się z czasem okazuje – jest kapłanką szatana. Kobieta wprowadzając bohaterkę w stan hipnozy i podając jej środki zmieniające jej postrzeganie i przeżywanie rzeczywistości, zaczyna mieć nad jej życiem całkowitą kontrolę. Michaela brnie coraz bardziej nie tylko w sidła sekty, ale opisuje jak jej wrażliwość zanika – pozwala na brutalny seks, uczy się nie odczuwać bólu, faszeruje się kolejnymi środkami od „pani doktor”, kradnie z kościoła konsekrowane Hostie, bierze udział w czarnych mszach – nie szczędząc czytelnikowi brutalnych opisów tego co się tam działo. Wszystko to zmienia się w momencie, gdy nasza bohaterka sama brnie po szczeblach hierarchii sekty i by zostać kapłanką szatana ma za zadanie zabić dziewczynę, która opiekuje się ludźmi z ulicy.
Tutaj zaczynają dziać się drobne cuda. Widzimy jak Jezus walczy o kobietę. Jak bardzo wrażliwi duchowo są ludzie, którzy są blisko Boga i od razu zauważają, że Michaela jest członkiem sekty. To opowieść o walce – nie tylko tej czysto ludzkiej by z niej uciec. To opowieść o egzorcyzmach (bez zbędnego skupiania się na szatanie, szacunek dla autorki!), o drodze wychodzenia z opętania, na które pozwoliła oddając swoje życie szatanowi.
Widzimy długą i krętą drogę kobiety, która pozwoliła rządzić w swoim życiu złemu i potrzebuje długiego czasu by wyrwać się z jego rąk. Potrzebuje ludzi, sakramentów, egzorcyzmów, wsparcia. Dostaje to wszystko w Kościele…
Książka na końcu zawiera dodatek, w którym poznajemy oficjalne stanowisko Kościoła w sprawie magii i demonologii – to czym jest opętanie, kiedy do niego dochodzi, jaka jest interwencja Kościoła itd. Bardzo cenny głos, idealne dopełnienie lektury.
Książka dobra dla duszpasterzy i tych, którzy pracują i żyją blisko Kościoła. Jednak zanim po nią sięgniesz – rozważ czy jest to dla ciebie odpowiednia lektura na tu i teraz.
Dziękuję Edycji Świętego Pawła za propozycję lektury i egzemplarz książki.
Tytuł Uciekłam od szatana. Moja walka o wyrwanie się z piekła
Autor Angela Calcagno
Liczba stron 232
Edycja Świętego Pawła
https://edycja.pl/ksiazki/biografie/inne-2770/ucieklam-od-szatana-moja-walka-o-wyrwanie-sie-z-piekla-1320010866.html
JEŚLI TEN TEKST WYDAJE CI SIĘ WARTOŚCIOWY I MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ,
TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY:
- pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
- zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
- dołączysz do mnie na Instagramie
- zapraszam też do kontaktu, rozmowy przez mail urbanska.madzia@gmail.com