Zapach soli i wiatru

Natalię Przeździk kojarzyłam dotychczas przede wszystkim z serią opowieści dla dzieci. Książek, które moi chłopcy pokochali do szaleństwa i ciągle podpytują o kolejne części. Znając kunszt literacki autorki, ciekawa byłam co takiego napisała dla dorosłych.

Czy mnie zaskoczyła? I tak i nie.

Zapach soli i wiatru to historia bardzo wrażliwej Julii, którą los – a raczej sytuacja ekonomiczna i zawodowa – wyrzucił z ukochanych gór na odległe Kaszuby. Poznajemy nieszczęśliwą, nadąsaną kobietę, która jednak – jak się później okazuje – jest też niezwykle silna, kochająca i odważna.

Widzimy jej męża, dzieci, przyjaciół. Każdy radzi sobie z nową sytuacją na swój sposób, co autorka przedstawiła w bardzo życiowy i realistyczny sposób. Również na Kaszubach poznajemy kolejnych bohaterów. Jedni do perfekcji zadbani zewnętrznie, ale w środku bardzo zagubieni. Inni z ogromnymi ranami i traumami. Jeszcze inni z małżeństwem wiszącym na włosku i masą niezaspokojonych pragnień.

Kiedy jednak pojawia się tam bardzo czuła i wrażliwa Julia, losy bohaterów zaczynają układać się w sposób, o którym można by powiedzieć, iż jest mało realny, ale tyle w tym wrażliwości, empatii, troski, wsparcia, czułości – że nic nie mam autorce do zarzucenia. Nic. Może stwarzać najbardziej nieprawdopodobną historię, a i tak… Czułam się nią otulona, umocniona kobiecym wsparciem, podniesiona w moich troskach.

Dawno nie czytałam tak czułej, głęboko wrażliwej powieści, która nie roztkliwia, nie infantylizuje, ale daje poczucie wsparcia, zrozumienia, empatii. Dawno nie czytałam powieści, w której odnajdywałam siebie – z całą paletą uczuć, trosk i pragnień. Dawno nie czułam się tak wzmocniona, przyjęta, zrozumiana. Nie wiem jak Natalia to zrobiła, czuję, że po prostu ofiarowała nam w tej powieści kawałek siebie – ten najbardziej czuły, prawdziwy. Taki, którego się na co dzień nie odkrywa przed wszystkimi, z obawy przed zranieniem. Autorka pokazała nam Julię i jej historię, ale czy aby na pewno jest to tylko opowieść o tej fikcyjnej bohaterce?

Natalia mnie nie zaskoczyła, bo dostałam do rąk jej kolejną piękną opowieść (choć pierwszą „dorosłą”), w której przebija się miłość do ludzi i przyrody. Z drugiej strony nie spodziewałam się opowieści z pozoru tak prostej, a tak naprawdę niezwykle głębokiej.

Bardzo polecam tę lekturę. Wydawnictwo eSPe twierdzi, że to „najbardziej czuła opowieść tego lata” – trudno mi się z tym nie zgodzić.

Dziękuję Wydawnictwu za egzemplarz recenzencki i możliwość objęcia tej książki patronatem medialnym – to dla mnie ogromny zaszczyt!

Tytuł Zapach soli i wiatru
Autorka Natalia Przeździk
Wydawnictwo eSPe

https://boskieksiazki.pl/pl/p/Zapach-soli-i-wiatru/1273


JEŚLI TEN TEKST WYDAJE CI SIĘ WARTOŚCIOWY I MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ,
TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY: 

  • pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
  • zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
  • dołączysz do mnie na Instagramie
  • zapraszam też do kontaktu, rozmowy przez mail urbanska.madzia@gmail.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Przejdź do paska narzędzi