Mam pozytywne skojarzenia słysząc słowo „biskup”, bo ci hierarchowie, z którymi miałam styczność okazywali się być ludźmi nie tylko zwyczajnie po ludzku sympatycznymi, ale i godnymi zaufania. Wiem jednak, że wielu katolików pozytywnych skojarzeń nie ma. Gdy czytałam rozmowę Pawła Kozackiego OP z biskupem Mikołajem Łuczokiem OP, zobaczyłam niesamowicie pozytywną osobowość, która bardzo mocno mnie zainspirowała i którą chciałabym pokazać tym, którzy dobrych doświadczeń nie mają…
Przygoda mojego życia to szczera, inspirująca i głęboka rozmowa dwóch dominikanów. Jej fragmenty dostępne są na kanale dominikanie.pl, książka jest ich poszerzoną wersją. Cieszę się, że to wersja pisana trafiła w moje ręce jako pierwsza – mój egzemplarz pełen jest oznaczeń i komentarzy na marginesach.
To nie jest zwykła biografia, choć bp Mikołaj opowiada czytelnikom historię swojego powołania i życiowej drogi. Dla mnie ta lektura była przede wszystkim żywym świadectwem. To w jaki sposób biskup opowiada o relacjach, o trudnych momentach swojej historii i terapiach, które przeszedł, czy o tym jak widzi Kościół – to wszystko budziło we mnie uśpione pragnienia czegoś więcej, jakiegoś rodzaju zaufanie i chęć do głębszego życia. Sposób, w jaki hierarcha opowiada o swojej relacji z Panem Bogiem pokazuje tylko, że wszystko to czym żyje jest bardzo realne – z jego słów płynie taki rodzaj spojrzenia, którego nie da się udawać, trzeba nim autentycznie, głęboko żyć.
Wielkie niebezpieczeństwo i wielki problem Kościoła polega na tym, że niektórzy duchowni chowają się za kościelną tradycją, przebierają się w napompowane role, wkładają powłóczyste szaty, a gubią człowieka i bycie człowiekiem. Dlatego lubię chodzić po cywilnemu, biegam regularnie, a że miasto jest malutkie, to gdy po mszy niedzielnej zakładam trampki i biegnę, słyszę: „Szczęść Boże, księże biskupie”. Zatrzymuję się wtedy i rozmawiam z ludźmi. Str. 250
To opowieść nie tylko o samym biskupie, choć wątków autobiograficznych w publikacji nie brakuje. Czujny czytelnik znajdzie tutaj wiele wskazówek czysto ludzkich, choćby dotyczących harmonijnego rozwoju człowieka, na każdej możliwej płaszczyźnie. Biskup modli się, otwarty jest na pomoc specjalistów, uprawia sport. Można by powiedzieć, że dba o każdy aspekt życia i swoim przykładem pokazuje jak ważne jest dążenie do tego, by dbać o siebie wieloaspektowo. Jego historia dobitnie pokazuje co dzieje się z człowiekiem, gdy tej troski brakuje. Bp Łuczok posługuje na Ukrainie, dotyka więc też tematu wojny, traum, zawiłości ludzkiej mentalności, która często prowadzi do zgorzknienia i nienawiści.
Ważnym sposobem budowania zaufania jest dzielenie się swoim doświadczeniem. Nie wyciągam z kapłanów ich opowieści, nie przepytuję z ich życia, tylko opowiadam o swoim. Umiem też słuchać. Nie pouczam. W moim podejściu do nich zawsze jest szacunek dla ich wolnej woli. Nawet jeżeli dochodzimy do porozumienia bardzo długo. Jeżeli się już trochę znamy, to jestem z nimi bardzo szczery. Jak ktoś przeżywa kryzys, to nie unikam rozmowy i od samego początku pytam: „Jak mogę ci pomóc?”. I on wie, że naprawdę chcę mu pomóc. Jednym z problemów posługi biskupa jest niebezpieczeństwo przedmiotowego patrzenia na kapłanów. Str. 197
Poruszyła mnie ta opowieść, bo pokazuje jak Pan Bóg chce być bliski każdemu człowiekowi i jak nieustannie się o nas troszczy. To historia bpa Mikołaja, ale jego szczerość i otwartość budzą uśpione zakamarki, których nie otwiera się przed byle kim – również te, które chowamy czasem nawet przed samymi sobą i Bogiem… Jego prostota, szczerość, głębokie spojrzenie na codzienność pobudzają do zatrzymania się i pójścia za uśpionymi pragnieniami. Ta opowieść inspiruje, daje wiele konkretnych wskazówek, ale niczego nie narzuca. Mnie ta książka poruszyła bardzo głęboko, wierzę, że poruszy również ciebie…
Dziękuję Wydawnictwu W drodze za egzemplarz książki!
Tytuł Przygoda mojego życia
Rozmowa Pawła Kozackiego OP z biskupem Mikołajem Łuczokiem OP
Wydawnictwo W drodze
https://wdrodze.pl/produkt/przygoda-mojego-zycia-wysluchal-pawel-kozacki-op
JEŚLI TEN TEKST WYDAJE CI SIĘ WARTOŚCIOWY I MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ,
TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY:
- pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
- zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
- dołączysz do mnie na Instagramie
- zapraszam też do kontaktu, rozmowy przez mail urbanska.madzia@gmail.com
Ważne są niezapomniane chwile w naszym życiu. Tekst inspiruje do odkrywania nowych doświadczeń i czerpania radości z każdej podróży!