Gdy piszę bądź mówię o sakramencie spowiedzi, zawsze pojawia się ktoś, kto zapyta: dlaczego warto mieć stałego spowiednika albo kierownika duchowego; czym te dwie formy się od siebie różnią; w jaki sposób znaleźć dla siebie odpowiednią osobę?
To niby proste pytania, ale w codziennym życiu nie jest już tak różowo. Moje doświadczenie kierownictwa duchowego wypływa w jakimś stopniu z duchowości ignacjańskiej i tego, że zawsze obok rekolektanta jest osoba, która towarzyszy mu w czasie rekolekcji w milczeniu. Łatwiej jest mi to przenieść na czas pomiędzy kolejnymi rekolekcyjnymi wyjazdami, w codzienności.
Szukałam książki, która oddawałaby to co czuję i myślę, gdy słyszę słowa „kierownictwo duchowe”, by móc odsyłać do niej tego, kto pyta, szczerze szuka odpowiedzi, sprawdza po omacku. Znalazłam taką publikację! Wygląda niepozornie, kosztuje kilkanaście złotych i na pierwszy rzut oka może nie pojawić się efekt WOW. Jednak w trakcie lektury można nie raz mocno przetrzeć oczy…
Kierownictwo to słowo, które dla mnie osobiście nie oddaje sensu duchowego towarzyszenia. Autor publikacji – ks. Francisco Fernandez-Carvajal – również mówi wprost o tym, że osoba, która pomaga nam w drodze do Boga nie ma nami kierować jak marionetkami, ale towarzyszyć w coraz lepszym poznawaniu Boga i samego siebie, zostawiając człowiekowi wolność… W bardzo prosty sposób tłumaczy jaka jest rola kierownika duchowego i to że odpowiedzialność za duchowy wzrost leży po stronie wiernego. Pokazuje, że osoba towarzysząca innym powinna być przede wszystkim człowiekiem modlitwy oraz tą, która sama przeszła jakąś duchową drogę.
Kierownictwo duchowe (…) powinno uczyć podejmować inicjatywę we własnym życiu duchowym, w apostolstwie, nauce, w sposobie wykonywania pracy czy uświęcenia rodziny. (…) W konsekwencji takiego postępowania, nacechowanego odpowiedzialnością i wolnością, wskazówki kierownika duchowego nie są zazwyczaj nakazami, lecz radami, sygnałami, które nie zniszczą spontaniczności ani wolności, wręcz przeciwnie – spotęgują inicjatywy danej osoby. Str. 22
Czytamy, że warto szukać odpowiedniej osoby dla siebie, autor podpowiada jak to zrobić. Pokazuje co jest ważne by kierownictwo duchowe przynosiło w naszym życiu owoce – mówi np. o szczerości (i o tym, że szatan chce byśmy byli jak niemowy!), mówieniu konkretnie i wprost, z prostotą i zaufaniem. Tłumaczy czym różni się bycie „marionetką”, od bycia posłusznym.
Owoce kierownictwa duchowego rodzą się wraz z posłuszeństwem. Nie będzie mógł być posłuszny ktoś uparty, przekorny, niezdolny do przyjęcia myślenia odmiennego od własnego czy podyktowanego mu przez dotychczasowe doświadczenie. Człowiek pyszny nie jest zdolny zastosować się do wskazówek, ponieważ, aby nauczyć się posłuszeństwa, konieczne jest przyjęcie faktu, że jeszcze wiele nie umiem, oraz że potrzebuję być prowadzony. Str. 48
Bardzo przekonało mnie to, co ks. Francisco Fernandez-Carvajal napisał o wytrwałości, bo jak wiadomo – życie wewnętrzne potrzebuje czasu. Niezwykle cenny jest też rozdział mówiący o tym co mówić i jakie tematy poruszać w towarzyszeniu duchowym. Na końcu publikacji znajduje się wytłumaczenie czym różni się kierownictwo duchowe od spowiedzi.
Ta publikacja to małe kompendium wiedzy, zamknięte w pigułce. Czy czegoś w niej zabrakło? Nie. Myślę, ze odpowiada na wiele pytań, które pojawiają się w tych, którzy pragną wzrastać duchowo i szukają na tej drodze dobrego i mądrego wsparcia.
Polecam tę publikacje tym, którzy już od jakiegoś czasu – podobnie jak ja – mają na swojej drodze wsparcie oraz dla tych, którzy dopiero tę sprawę rozeznają. Autor wiele tłumaczy, porządkuje i nazywa wprost. Daje do ręki konkretne, dobre narzędzie – polecam je bez grama wątpliwości!
Dziękuję Wydawnictwu AA za egzemplarz książki!
Tytuł Jak dobrze skorzystać z kierownictwa duchowego
Autor ks. Francisco Fernandez-Carvajal
Wydawnictwo AA
https://www.aa.com.pl/jak-dobrze-skorzystac-z-kierownictwa-duchowego-francisco-fernandez-carvajal-wyd-2023/
JEŚLI TEN TEKST WYDAJE CI SIĘ WARTOŚCIOWY I MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ,
TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY:
- pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
- zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
- dołączysz do mnie na Instagramie
- zapraszam też do kontaktu, rozmowy przez mail urbanska.madzia@gmail.com
